Kupić książki i zeszyty? Przygotowany mundurek? A co jeszcze czeka na Twoje dziecko u progu szkoły? Całkiem możliwe, że spotkanie z dopalaczami. Warto więc dowiedzieć się o nich czegoś więcej - może ten artykuł pomoże Ci uratować Twój największy skarb?
Dopalacze to śmiertelne zagrożenie, a mimo to tysiące młodych ludzi regularnie je przyjmuje. Czym tak naprawdę są i jaka jest istota tych substancji?
Dopalacze - bezpieczne narkotyki?
Nic bardziej mylnego! Dopalacze są próbą obejścia prawa zakazującego sprzedaży narkotyków. Składniki zawarte w dopalaczach nie figurują na listach substancji kontrolowanych przez prawo, a gdy tylko któryś z nich znajdzie się na takiej liście, handlarze natychmiast tworzą nowe mieszanki, z nowym składnikiem. Do czego to prowadzi? Nie wiadomo, jakie substancje znajdują się w dopalaczach, nie wiadomo, w jakim stężeniu (nie mówiąc już o sterylności warunków produkcji), nie wiadomo też, jak taka mieszanka wpływa na organizm człowieka. Idąc dalej - ze względu na to, że dopalacze zawierają nieznane składniki, w przypadku przedawkowania i zatrucia organizmu, lekarze mogą nie być w stanie pomóc. Bo jak pomóc, kiedy nie wiadomo, co nam dolega?
Dopalacze to substancje o niezwykle zróżnicowanym składzie, ale wspólną cechą wszystkich z nich jest zawartość czynników psychoaktywnych i silne działanie na układ nerwowy człowieka. Co najgorsze, handel dopalaczami jest swoistą luką w prawie - substancje te najczęściej sprzedawane są jako "produkty kolekcjonerskie", a więc absolutnie nienadające się do spożycia. A z prawnego punktu widzenia, produkty oficjalnie nieprzeznaczone do spożycia nie podlegają kontroli Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej. To z kolei skwapliwie i bez skrupułów wykorzystują producenci i sprzedawcy dopalaczy. I nie obchodzi ich, że przyczyniają się do utraty zdrowia lub życia innych osób - liczy się kasa!
Dopalacze można podzielić na 3 podstawowe grupy:
1. o działaniu podobnym do marihuany czy opium - w postaci suszu i kadzidełek ("przypraw") z większości roślin, często z domieszką kofeiny, waniliny, THC czy eugenolu. Spala się je w fajkach lub skrętach.
2. "party pills" - czyli tabletki lub proszek będące mieszanką środków halucynogennych, stymulantów, empatogenów, dysocjantów lub opioidów. Działają one pobudzająco i poprawiają nastrój.
3. Znaczki do lizania - są to najczęściej środki jednoskładnikowe
Zasadniczym składnikiem dopalaczy jest BZN (benzylopiperazyna), która działa podobnie jak amfetamina - powoduje przyspieszenie akcji serca, odwodnienie i prowadzi do uzależnienia. Należy jednak pamiętać, że na opakowaniu znajduje się lista tylko niektórych substancji psychoaktywnych zawartych w danym produkcie. Według szacunków, liczba potencjalnych substancji psychoaktywnych sięga ponad 12 tysięcy.
Kto używa dopalaczy?
Paradoks naszych czasów - młodzi ludzie uważają lekcje chemii za najgorsze zło, ale wiedzę na temat składu chemicznego używek, dopalaczy czy napojów energetycznych mają w małym palcu. Nawet gimnazjaliści żonglują tymi składnikami w odpowiednich dawkach i łączą je z precyzją, której nie powstydziłby się niejeden farmaceuta - tyle, że mają zupełnie inny cel - uzyskać lepszego "kopa i w drogę".
Warto pamiętać, że uzależnienie to mechanizm wieloczynnikowy. Można uzależnić się od konkretnej substancji, ale także od stanu emocjonalnego wywołanego przez używkę. Podstawową kwestią do rozważenia są jednak powody, dla których młodzi ludzie sięgają po dopalacze. A te są zazwyczaj ukryte znacznie staranniej niż paczka używek. Niestety, najbardziej widoczne objawy balansowania na granicy przedawkowania i zatrucia są już widoczne dla rodziców.
Im więcej wiemy o niebezpieczeństwach czyhających na nasze dzieci, tym skuteczniej możemy się przed nimi bronić.
Artykuł powstał we współpracy ze stroną internetową: http://terapie.net.pl/dopalacze.html.
Karolina